Jak nie stresować się na maturze?
Matura to ważne wydarzenie. W zaledwie kilka dni podsumowujesz swoją naukę z kilkunastu lat. Wiemy, że to wiąże się z ogromnym stresem. Jedni odczuwają go tylko w dniu egzaminu, inni czują, że narasta już kilka tygodni przed. Choć matura może wydawać się ważna, pamiętaj, że stres nie działa na Ciebie zbyt dobrze. Tak tak, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić… Dlatego też mamy dla Ciebie kilka sprawdzonych wskazówek, dzięki którym uda Ci się poskromić emocje i dzień matury nie będzie tylko mglistym i przykrym wspomnieniem.
Spis treści
Jak działa na Ciebie stres?
Mówiąc najprościej stres to reakcja organizmu na sytuację, która odbiega od normy. Wzrasta tętno, pocą się dłonie i trudniej się skoncentrować. Znasz to, prawda? Tylko problem polega na tym, że nasze mózgi błędnie interpretują stresujące sytuacje. Gdy nasze organizmy wyewoluowały, reakcje stresowe się nie zmieniły. Są takie same jak w czasach, gdy żyliśmy w jaskiniach. Nastawiają nasz organizm na dwie możliwości: walkę lub ucieczkę. Dlatego też mamy bardziej wyostrzone zmysły, by móc szybciej reagować. Jednocześnie nie kojarzymy wszystkiego już tak, jak powinniśmy. Jednym słowem – stres nie pomaga. Trudniej się nam skupić i tylko niepotrzebnie serducho bije szybciej. Jak widzisz, nic dobrego nie przynosi w dniu matury. Dlatego skorzystaj z naszych rad i sprawdź, jak możesz go poskromić!
Nie rób niczego na ostatnią chwilę
Może to banalne, ale bardzo ważne. Jeśli nie zaczniesz przygotowywać się do matury na kilka tygodni przed, zaczniesz czuć presję. Nie będziesz chciał o niej myśleć, a jednocześnie nie będziesz potrafił przestać. W efekcie już w marcu czy kwietniu będziesz zdenerwowany, a gdy nadejdzie matura, Twoje emocje się skumulują. Po co Ci to? Nie szkoda Ci nerwów? Lepiej zadbać o poczucie kontroli. Zrób rozpiskę lub skorzystaj z naszych i sprawdź, co warto powtórzyć czy jakie zadania rozwiązać. Dzięki powolnym przygotowaniom zaczniesz czuć, że masz wszystko pod kontrolą. To pomoże Ci trzymać emocje na wodzy, a gdy przyjdzie matura nie panikować.
Nie ucz się w dniu egzaminu
Na chwilę przed ważnym wydarzeniem zaczynamy odczuwać zdenerwowanie. Lekkie pobudzenie dobrze nas motywuje, jednak nadmierne działa już stresująco. Jeśli zaczniesz przeglądać notatki, w nerwach możesz zapomnieć wielu dat czy informacji (spokojnie, w trakcie egzaminu sobie je przypomnisz!). Gdy zobaczysz, że nie pamiętasz tego czy tamtego, poczujesz strach lub nerwy na samego siebie. Niepotrzebnie będziesz się nakręcać. Zamiast tego zadbaj o w miarę spokojny poranek. Nie zaglądaj do zeszytów i nie przemęczaj się. To, co mogłeś zrobić zrobiłeś już wcześniej. Dziś nadszedł czas już tylko na rozwiązanie arkusza.
Spróbuj relaksacji
Nasz mózg działa na różnych częstotliwościach. Jeśli zaczniesz się świadomie relaksować, przejdziesz na fale alfa lub theta. Czemu warto to zrobić? Sęk w tym, że wtedy jesteś w stanie uspokoić oddech, wyciszyć myśli, wyrównać tętno i po prostu WRZUCIĆ NA LUZ. To bardzo potrzebne, żebyś łatwiej kojarzył różne informacje i szybciej rozwiązywał arkusz. Jak możesz się zrelaksować?
- Włącz spokojną muzykę. Może to być jazz, muzyka klasyczna czy piano. Nawet jeśli lubisz RAP lub inne skoczne gatunki, przy nich się nie uspokoisz, więc o tym chwilowo zapomnij. Następnie usiądź lub połóż się wygodnie, zamknij oczy i skup się na oddechu. Spróbuj go wyrównać i wydłużyć. Świadomie wdychaj powietrze, zatrzymaj je w płucach na 2-3 sekundy i równie spokojnie wypuść. Jeśli pojawią się jakieś negatywne myśli, spróbuj je rozpraszać. Myśl o oddechu. Następnie wyobraź sobie, że powoli rozluźniasz całe ciało i wypuszczasz stres.
- Powtórz numer z muzyką. Jeśli masz przy sobie kadzidełko (tania i świetna sprawa!), to je zapal. Połóż się i wyobraź sobie, że wszystkie ostatnie nerwy i niepokoje to czarne kule. Przy każdy kolejnym wdechu wyobraź sobie, że wpuszczasz do organizmu spokój. Przy wydechu wyobraź sobie, że wypuszczasz z siebie te kule. Powtarzaj to, aż poczujesz się lepiej. To może trwać 3 minuty, może też 20. To nie są wyścigi. Rób tak, aby było Ci lepiej. Wizualizując sobie wypuszczanie stresu, faktycznie sobie pomagasz. Brzmi prosto, a działa jeszcze lepiej.
Co, jeśli nie zdasz?
To chyba jedna z największych obaw maturzystów. Przyznaj jednak, że strach ma wielkie oczy. No ale tak poważnie mówiąc – co z tego, że nie zdasz w pierwszym terminie? Niektórzy tak się denerwują, że nie mogą zebrać myśli. Inni mają gorszy dzień i powinie się im noga. To jeszcze nie dramat! Nie pójdziesz za to do więzienia, nie zostaniesz pobity, nikt nie schowa Cię w ciemnej i wilgotnej jaskini. 😊 Po prostu nie zdasz, tylko tyle. Zyskasz dodatkowe trzy miesiące na to, aby spróbować napisać egzamin ponownie. Nawet jeśli planujesz pójść na studia, w niczym Ci to nie przeszkodzi. Wyniki otrzymasz już we wrześniu, a wiele uczelni kontynuuje rekrutacje nawet w październiku. Niski wynik w maju nie przekreśli Twoich szans na dalsze wykształcenie.
Pamiętaj, ze matura to tylko matura. Jasne, trudno w to uwierzyć, gdy przez ostatnie miesiące nauczyciele mówią tylko o tym. Jednak taka jest prawda. Przecież w życiu jest o wiele więcej ważnych spraw – zdrowie, rozwój, relacje z innymi ludźmi. Matura to tylko egzamin, nic więcej. Gdy go napiszesz, szybko o nim zapomnisz. Dlatego nie wyolbrzymiaj i nie wyobrażaj sobie, że takie coś może źle wpłynąć na Twoją przyszłość. Wpłynie za to na nią stres, więc warto z nim walczyć. Uwierz w siebie i pamiętaj, że wynik na maturze nie świadczy o Twojej wartości. Głowa do góry!